Hejka!
W ostatnim poście, czyli w podsumowaniu kwietnia jednym z filmów
jaki obejrzałam w poprzednim miesiącu był właśnie "Paddington"
. W komentarzach wiele osób pisało, że z chęcią by obejrzeli,
więc dzisiaj recenzuje właśnie ten film, aby zachęcić was
jeszcze bardziej. Pisaliście także, że nie przepadacie za
horrorami, ale mam wielką nadzieję, że się jednak do nich
przekonacie, na prawdę nie są takie straszne :)
Fabuła
Młody
niedźwiedź peruwiański Paddington właśnie przybył do Londynu w
poszukiwaniu domu i lepszego życia. Wkrótce zdaje sobie sprawę, że
miasto swoich marzeń nie jest tak przyjazne jak sobie wyobrażał.
Przez przypadek spotyka rodzinę Brownów, którzy nie są świadomi
jakie niebezpieczeństwa i przygody ściągnie na nich mały,
pluszowy niedźwiadek. Ale stopniowo staje się ich pełnoprawnym
członkiem rodziny.
Moja
opinia
Nie
jest to może jakiś idealny i wspaniały film, który każdy musi
zobaczyć, ale jest to na pewno świetna komedia. Obejrzałam ten
film z nudów, gdy na mojej twarzy brakowało uśmiechu. "Paddington"
od razu to zmienił. Niektóre momenty były tak śmieszne, że
ciężko było się powstrzymać. Choć nie jestem już małym
dzieckiem lubię od czasu do czasu takie coś obejrzeć, wtedy zawsze
przypomina mi się dzieciństwo.
Niestety
film jak większość filmów miał też swoje wady. Tutaj
zdecydowanie jest to polski dubbing, mi jakoś mocno to nie
przeszkadzało, ale jeśli ktoś dobrze zna angielki polecam w
oryginalnej wersji go zobaczyć.
Jak
to też bywa w filmach kierowanych do młodszych dzieci zawsze musi
być jakiś czarny charakter. I tu on wystąpił, ale zakończenie
pewnie wszyscy znają.
Podsumowując
ciekawa "bajka", pełna śmiesznych dialogów i zwrotów
akcji.
Nie
wszyscy muszą tutaj ze mną się zgadzać, ale proszę uszanować
moje zdanie, a swoje poglądy na temat filmu pisać w komentarzach :)
Na
koniec
Proszę
abyście wszyscy pisali mi propozycje filmów do zrecenzowania w
komentarzach. Jeśli napiszecie jakiś pomysł na moją recenzję
zostawcie także link do swojego bloga, a w poście na pewno o nim
wspomnę. Dziękuję!
Bardzo fajny film. :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSkusilas mnie do obejrzenia tego pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFilmu nie widziałam. Jednak o samym Misiu dużo słyszałam. Twoja recenzja mnie bardzo zachęciła. Dodam,że ostatnio bardzo lubię sięgać po tego typu filmy, gdyż komedie dla dorosłych nie zawsze spełniają moje oczekiwania :)
OdpowiedzUsuńJuż w dzieciństwie uwielbiałam tego misia, książki są wspaniałe ale przyznam, że filmu jeszcze nie oglądałam, muszę to nadrobić :) pozdrawiam i zapraszam do nas https://siostrydajarade.blogspot.com/2016/05/love-nadia-szagdaj.html
OdpowiedzUsuńDubbing to jest dramat! Według mnie dyskwalifikuje każdy film. Choć pamiętam wielką uciechę z oglądania amerykańskich filmów w tajskim autokarze z tajskim dubbingiem. To naprawdę były same komedie ;))))
OdpowiedzUsuńNie bardzo ciągnie mnie do takiego typu filmów, ale fajnie fajnie :)
OdpowiedzUsuńFilm bardzo mi się podobał, chętnie obejrzę go znowu :D :D
OdpowiedzUsuńhttp://mirella-view.blogspot.com/
Ale cudna strona.... Jeszcze ten kursor z gwiazdkami:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńMimo, że od dawna nie jestem dzieckiem, podobnie jak ty, lubię powracać do dzieciństwa, chociaż zdecydowanie wolę sfilmowane baśnie ;)
OdpowiedzUsuńkusząca recenzja :)
OdpowiedzUsuńFilm widziałam, bardzo sympatyczny :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę nadrobić! :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię filmów, gdzie animacja jest wciśnięta w zwykły film. Poza tym, chyba już jestem trochę za star na takie filmy :P
OdpowiedzUsuńCzasami mam ochotę na takie lekkie komedie, więc chętnie obejrzę w wolnym czasie :)
OdpowiedzUsuńWedług mnie nawet dorosły może obejrzeć coś w klimatach filmu dla dzieci, szczególnie kiedy jest to komedia i można się szczerze pośmiać. :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś obejrzę ten film! :-)
OdpowiedzUsuńja staram się oglądać filmy bez dubbingu, bo czasem dużo psuje ;) film mam zamiar obejrzeć kiedyś na rozluźnienie :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze!
OdpowiedzUsuńOglądałam ten film z córeczką, bardzo nam się podobał.
OdpowiedzUsuńA właśnie miałam ochotę obejrzeć jakiś przyjemny film-bajkę :) To już teraz wiem co obejrzę. Widziałaś już może "Księgę Dżungli"? Chętnie bym przeczytała recenzję tego filmu :) PS dzięki i zapraszam również na www,bluekokon.blogspot.com ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nie miałam okazji widzieć tego filmu, ale w najbliższym czasie na pewno się za niego zabiorę! Myślę, że w ciągu dwóch najbliższych miesiący ukaże się ta recenzja :)
UsuńMoże kiedyś obejrzę:) To taki film kiedy chce sobie poprawić humor:)
OdpowiedzUsuńFajna recenzja, super film
OdpowiedzUsuńWidziałam i bardzo mi się podobał :)
OdpowiedzUsuń