Hejka! Po nieco dłuższej przerwie (za którą przepraszam) wracam z horrorem. Jak już pewnie zauważyliście po tytule postu nie polecam oglądać tego filmu. Oczywiście każdy może mieć inne zdanie. Więc dzisiaj opowiem co mnie w nim zawiodło.
Jest to taka jakby nowa seria filmów, na które nie warto tracić czasu, ale jak wyżej wspominałam, każdy ma swoje własne zdanie, a tu piszę moje.
Doskonale wiem, że nie wszyscy są fanami horrorów jak ja lub po prostu za nimi nie przepadają i nie lubią ich oglądać. Niektórzy się ich boją, a inni starają się ich unikać. Mam nadzieję, że chociaż w małym stopniu przekonacie się do horrorów, bo naprawdę niektóre nie są takie straszne. Każdy zwiastun jest 10x straszniejszy od samego filmu. Wiem, ponieważ sama już nie raz się przekonałam o tym.
Jest to taka jakby nowa seria filmów, na które nie warto tracić czasu, ale jak wyżej wspominałam, każdy ma swoje własne zdanie, a tu piszę moje.
Doskonale wiem, że nie wszyscy są fanami horrorów jak ja lub po prostu za nimi nie przepadają i nie lubią ich oglądać. Niektórzy się ich boją, a inni starają się ich unikać. Mam nadzieję, że chociaż w małym stopniu przekonacie się do horrorów, bo naprawdę niektóre nie są takie straszne. Każdy zwiastun jest 10x straszniejszy od samego filmu. Wiem, ponieważ sama już nie raz się przekonałam o tym.
A
dzisiaj "Poltergeist". Dosłownie oznacza to złośliwy i
hałaśliwy duch, stąd też film o duchu, który nawiedził dom i
porwał małą dziewczynkę.
Zapraszam
do czytania!
Fabuła
Moje zdanie o filmie - czy warto?
Nie miałam w planach tego oglądać, ogółem nigdy wcześniej o tym filmie nie słyszałam, ale pewnego razu natknęłam się na zwiastun. Pomyślałam czemu nie? I tak to się stało. Horror oglądałam jak prawie zawsze sama, lecz nigdy się ich nie boję (wyjątek to Obecność, ponieważ raz krzyknęłam na cały dom ze strachu :D).
Ogółem film jak film, nie zauważyłam czegoś nadzwyczajnego. Prawie cała akcja dzieje się w domu, tylko czasami aktorzy wychodzą z niego.
Fabuła nie jest zbyt oryginalna, ale trudno znaleźć horror z taką. Niekiedy można się domyślić co będzie dalej. Sam początek filmu jest dość obiecujący, niestety reżyserowi nie udało się pociągnąć tego do końca.
Zresztą horror ten jest bardzo podobny do "Ducha" z 1982 roku. Na prawdę wiele elementów zupełnie nie zmienionych pojawia się w tym z 2015 roku. Trochę to denerwuje i nie mam pojęcia po co kręcić w kółko to samo. Czy nie lepiej było by wymyślić film z oryginalną fabułą, zwrotami akcji i czymś niepowtarzalnym? Nie jest to chyba jakieś nadzwyczajnie trudne. Wystarczy trochę wyobraźni, a w tym filmie nadzwyczajnie jej zabrakło.
Zawsze wolałam oglądać nowsze filmy. Uważałam, że są lepsze itp., ale chyba się nieco pomyliłam. Teraz wiem, że nie warto tracić tak cennego czasu na takie coś :)
Na pytanie czy warto? każdy sam po obejrzeniu horroru musi sobie odpowiedzieć.
To
była moja ocena. Nie wszyscy muszą się z nią zgadzać. Nic na to nie poradzę,
ale prosiłam bym jeszcze raz o uszanowanie jej.
Chyba nie moje klimaty takie filmy ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię horrorów, bo się po prostu potem boję, więc tym bardziej nie obejrzę tego. Tytuł tak mało wpadający w ucho, że już zdążyłam zapomnieć;). Pozdrawiam, Renata
OdpowiedzUsuńno wlasnie kojarzylo mi sie z tym starym filmem...no ale może obejrzę kiedyś :)
OdpowiedzUsuńStary jak najbardziej można obejrzeć, ale tego nie, nie ma sensu tracić czasu na takie coś :)
UsuńOmijam horrory. Remake, remaku to już jest ..... żal. Nawet nie czuć emocji.
OdpowiedzUsuńja z wiekiem coraz bardziej boję się horrorów i coraz rzadziej je oglądam. Sama na przykład nie mogłabym obejrzeć żadnego. Niektóre faktycznie są bardzo dobre jak wspomniana przez CIebie np. obecność. :) Skoro nie polecasz, to tym bardziej się nie skusze :)
OdpowiedzUsuńObecność to zdecydowanie najlepszy horror. Ostatnio byłam na kolejnej części w kinie i była równie świetna jak poprzednia. Zachęcam do obserwowania mego bloga, aby być na bieżąco ze wszystkimi recenzjami. Już niedługo wstawię wspomnianej wyżej Obecności 2 :)
UsuńPo Twojej opinii pewnie już nie przymierzę się do niego, tym bardziej, że lista filmów do obejrzenia bardzo mi się wydłużyła ostatnio. Dzięki za ostrzeżenie. :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńNie lubię horrorów :(((
OdpowiedzUsuńAma Nda
Buehehe, ale masz czaderskie gwiazki!! :D
OdpowiedzUsuńCo do postu- ja jestem strasznym cykorem i horrorów nie mogę oglądać, także skorzystam z Twojej porady ;)
Dzięki, wielu osobom się podobają :) Zachęcam do obserwacji mojego bloga, aby wiedzieć co warto oglądać :D
UsuńJa to akurat nie przepadam za horrorami, bo potem mam jakieś schizy i się po prostu boję :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam (Magda z oczami humanistki :)
Nienawidzę horrorów :( jestem strachliwa jak mysz, nawet zwiastun mnie zdoła przerazić 😔
OdpowiedzUsuńO tak, zwiastuny są najstraszniejsze, ale sam film już niekoniecznie. W zwiastunach pokazują te najlepsze i najstraszniejsze momenty, aby przyciągać ludzi :)
UsuńNie przepadam za horrorami. Oglądam tylko te najlepsze. Teraz wiem, że na ten film nie warto tracić czasu. Dzięki.
OdpowiedzUsuńTak właśnie w miarę czytania twojego tekstu upewniałam się, że ten film to nihil novi... Że wszystko to już było.
OdpowiedzUsuńNiestety spora część horrorów jest powtarzalna, ten sam pomysł, ta sama realizacja, nawet jeśli fabuła się różni. Polecam przerzucić się na seriale. :)
OdpowiedzUsuńTen film to chyba remake Ducha z 1982 roku, według mnie jednego z lepszych horrorów, klasyk po prostu. Tego z 2015 roku jeszcze nie oglądałam, ale myślę, że się zdecyduję. Jestem wielką fanką tego gatunku :)
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię horrorów i jeżeli je oglądam, to znaczy, że polecił mi je ktoś, kogo ocenę szczególnie cenię i wiem, że ten film ma jakąś ponadczasową artystyczną wartość. Dzięki za szczerą, bo to się rzadko zdarza, opinię! Już wiem jakiego filmu, i zwiastunu, unikać ;)
OdpowiedzUsuńTylko nie horrory. Później nie mogę spać...Wolę coś stonowanego..
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś się skuszę
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam horrory, teraz nawet o nich nie myślę... ;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam, ale po Twojej recenzji już raczej nie zobaczę :)
OdpowiedzUsuń