LISTA ODTWARZANIA

wtorek, 29 grudnia 2015

Listy do M

Zapraszam na wspaniałą komedię romantyczną! Nie oglądałam jeszcze drugiej części, ale zamierzam pojechać na nią do kina :) Dzisiaj post o pierwszej części równie bardzo ciekawej i przede wszystkim śmiesznej. Zapraszam do czytania, komentowania i oceniania filmu niżej :D




Opisik
Prezenter radiowy Mikołaj samotnie wychowuje synka, który pragnie, by tata znów się zakochał. Dyrektorka radia, Małgorzata, wyznacza Mikołajowi dyżur w wigilijny wieczór. Jej małżeństwo jest pełne niewypowiedzianych trudnych emocji. Samotna siostra Małgorzaty oczekuje narodzin syna. Doris marzy o wielkiej miłości. Melchior romansuje z żoną negocjatora, Szczepana, który coraz gorzej znosi kolejne upokorzenia. Szef Doris szuka dziewczyny, z którą mógłby pokazać się u rodziców. Losy tych ludzi splatają się w Wigilię Bożego Narodzenia.


Co o tym filmie sądzę?
"Listy do M" to świetna komedia romantyczna. Grają w nim polscy, moim zdaniem dość znani aktorzy. Całość bardzo mi się spodobała i uważam, że na pewno zasługuje, aby być opisanym na tym blogu :) Film ten oglądałam dosłownie kilka dni temu, gdy leciał w telewizji, więc pamiętam go bardzo dobrze. Uważam, że jest on godny polecenia. Można dużo się pośmiać. I choć minęły już Święta Bożego Narodzenia to nadal w każdej chwili można go nadal obejrzeć.
Film pokazuje nam, że święta to naprawdę magiczny czas. Ludzie się zmieniają i dociera do nich co jest w życiu najważniejsze. 


Ogłoszenie
Planuję zrobić konkurs na blogu. Szukam osoby chętnej do współpracy przy tym konkursie, aby miał on większy zasięg i , aby więcej osób się zgłosiło. Osoby zainteresowane współpracą przy konkursie proszę, aby do mnie napisały na mój adres e-mail (znajduje się on po prawej stronie bloga) lub w komentarzu podały dane do kontaktu. DZIĘKUJĘ 

30 komentarzy:

  1. Bardzo fajny film oglądałam czekam teraz na 2 cześć bo do kina nie mogłam pójsć
    spam2506.blogspot.com/2015/12/pomysy-na-prezenty.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ten film! :)

    High Five? :)
    http://fridayp.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie oglądałam jeszcze "Listów do M". Na pewno nadrobię przy najbliższej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jakoś nie przepadam za polskimi komediami, ale ta jest całkiem przyjemna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja widziałam pierwszą część ostatnio, właśnie pod kątem ewentualnej wycieczki na drugą do kina i zupełnie mi się nie podobało :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Film mnie absolutnie zauroczył ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie oglądałam, wydaje mi się zbyt przereklamowane ;) ale o gustach się nie dyskutuje :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Długo nie mogłam się zdecydować by obejrzeć ten film, ale w tym roku obejrzeliśmy go rodzinnie i zaliczam go do jednego z lepszych.

    Ps. Popracuj nad wyglądem bloga, jest tu zbyt wiele rzeczy, które rozpraszają czytelnika.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam ten film !!! 2 część też była świetna <3 Jak zawsze polskie filmy w kinie tylko z babcią !

    flawlessbananaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny post :) Zapraszam do mnie.

    bluebae.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny post choć za samym filmem nie przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam ten film
    Swietny post
    Obserwuje
    http://kinicz.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie opisałaś, chociaż ja nie lubię polskich filmów.
    Było by mi miło jak byś wpadła na mojego bloga i zostawiła
    po sobie ślad. Pozdrawiam i życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku!

    http://wiktoriaolczak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi też podobał się ten film. Abym coś obejrzała, muszę znaleźć coś ciekawego w telewizji lub musi mi się na prawdę straasznie nudzić, żebym sama sobie włączyła na laptopie. Zazwyczaj stwierdzam, że nie mam na to czasu, lub lepiej by było, gdybym robiła w tym czasie coś innego. Oglądanie czegoś po kilka razy zdarza mi się jeszcze rzadziej ("Kraina Lodu" jest wyjątkiem w tej sytuacji, mogę cały czas ją oglądać). "Listy do M" pierwszy raz obejrzałam chyba rok temu. Bardzo mi się spodobał. Co mnie zdziwiło, oglądałam go kilka razy w tamtym czasie bożonarodzeniowym i nie przeszkadzało mi to. W tym roku jakoś go nie widziałam. Ale zamiast tego spędziłam więcej czasu z rodziną. Na drugą część miałam iść do kina, ale niestety coś mi pokrzyżowało plany. No trudno, pewnie kiedyś obejrzę.
    Wszystkiego najlepszego w 2016 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo! Tobie też życzę wszystkiego najlepszego w nowym 2016 roku ;)

      Usuń
  15. Nie oglądałam tego filmu, gdyż nie przepadam za polskimi produkcjami. Słyszałam jednak wiele dobrych opinii na jego temat i chyba jednak się skuszę. :)
    Wszystkiego najlepszego w roku 2016!
    http://the-mystery-of-the-stolen-necklace.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. to mój ulubiony film fajny post

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja planuję ciągle obejrzeć, bo pomimo tego, że wszyscy mówią same pozytywne rzeczy o tym filmie, to jakoś nie mogę się przemóc żeby obejrzeć polską komedię... :D Ale mam postanowienie, że to zrobię!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja tam horrorowa i kryminalna dziewczyna jestem :) Ale filmy w tym klimacie to filmy z mojego dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Widziałam jakiś czas temu pamietam, ze mi sie podobał. Ciekawa jestem jaka bedzie cześć druga? Za trzy tygodnie jade do Polski, to moze jeszcze gdzieś sie załapie w kinie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Osobiście nie trawię polskich komedii, a Karolaka już w szczególności ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Widziałam i mi również bardzo się spodobał :) Przyjemny film na wieczór, zwłaszcza w okresie świątecznym.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Filmu nie oglądałam ale brzmi ciekawie. Klimatem pasuje do obecnego czasu po-świątecznego :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo lubię ten film - jest lekki, romantyczny i przyjemny :). Życzę powodzenia w organizacji konkursu i w dalszym blogowaniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Widziałam obie części. Mam wrażenie, że pierwsza bardziej zabawna, druga bardziej wzruszająca. Polecam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz. To w szczególności one zachęcają do prowadzenia bloga :)