Mój przyjaciel Hachiko

Hej na początku chcę wszystkim podziękować za taką dużą aktywność pod ostatnim postem. Jestem mega zadowolona z ilości wyświetleń i komentarzy! Jeszcze raz dziękuję i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej :)

A dzisiaj piękny, ale również bardzo smutny film o przyjaźnie psa i człowieka. Zapraszam!

O czym jest film?

Film opowiada historię Hachikō, psa rasy Akita, znalezionego na stacji kolejowej przez profesora muzyki Parkera Wilsona. Pies szybko przywiązuje się do właściciela i nie przestaje na niego czekać nawet po śmierci Parkera. 

Film oparty jest na prawdziwej historii psa o tym samym imieniu. Różnica jest jedna - jego właściciel nie był Amerykaninem, lecz Japończykiem o imieniu Ueno Hidesaburō.

Moje wrażenia po filmie 

Cudowny film. Podczas oglądania płakałam jak małe dziecko xD Bardzo się wzruszyłam w pewnym momencie, a potem sama nie wiem dlaczego nadal miałam łzy w oczach.

Tak jak mówiłam film jest świetny i moim zdaniem każdy chyba w każdym wieku może go obejrzeć. Czy to dziecko czy dorosły i tak się wzruszy podczas oglądania :) W tym filmie chyba najbardziej podoba mi się jedna rzecz - przyjaźń po między psem a człowiekiem. Jeszcze nigdy nie słyszałam, aby pies do końca swego psiego życia czekał, czekał i czekał na swojego właściciela.

Gorąco polecam na zimowe wieczory!

A jeśli ty też oglądałeś ten film to jakie jest twoje zdanie na ten temat? Podziel się swoimi wrażeniami w komentarzu :D

Duży Hachiko <3

Mały Hachiko <3